Strój powstał połowicznie, tzn. od pasa w dół. Kto to widział aby zaczynać szycie ręcznie, we wtorek- miał być na piątek, z przeciętym wzdłuż kciukiem prawej ręki a w międzyczasie trzeba przygotować tradycyjne polskie jedzenie. A i jeszcze w czwartek rano pobiegłam na kilka godzin do grupy przedszkolnej mojej pociechy gdzie przebrano ją w strój walijski- święto św. Dawida patrona Walii.
|
Strój walijski |
Strój Polski-kombinowany |
|
Polski strój miał być na imprezę firmową, tzn. dzień międzynarodowy. Wyszło jak wyszło. Nie mogłam nigdzie znaleźć kamizelki ani sensownej białej bluzki. Dla dzieci białe- robią głównie z krótkim rękawem. O elegancji i koronkach- chyba mają inne pojęcie. Dlatego skomponowałam górę z body z orzełkiem, białego sweterka i wianka z filcowymi kwiatkami i wstążek. Wianek nie przypadł do gustu, więc był ciągnięty po podłodze a bluzka szybko posłużyła za ręcznik papierowy więc długo nie świeciła bielą. Za dwa tyg. Znowu pasowałoby Małe wystroić ale muszę podejść do tego bardziej ambitnie.
A swoją droga to szkoda, że polskie stroje ludowe nie mają szeroko dostępnych odpowiedników w przystępnych cenach. Ślicznie byłoby aby np. na Wielkanoc dziewczynki w nich paradowały czyż nie?
Ps. U mnie jeszcze 7 Madzia sto lat
Dzięki :)
OdpowiedzUsuńGóra stroju rzeczywiście kombinowana (myślę jednak, że nikt się z tambylców nie zorientował ;) ale dół całkowicie profesjonalny :)
Co do kamizelki uszyć w sumie jest prosto tylko kto obszyje ją cekinami i koralikami?? ;) Ale pomyślimy, może coś się wymyśli :)
Pozdrawiamy - Magda i reszta rodziny :)
Juz pracuję nad tym. Mam problem tylko z materialaem na kamizelkę. Ale cos wymyslę. A cekiny tutaj takie nawleczone na sznureczku sprzedaja jako tasiemki do robienia kartek. Trudno tez znaleźć dokladny wzor kwiatow na kamizelkach aby go ściągnąć.
OdpowiedzUsuń